środa, 20 grudnia 2023

 ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA 2023

 



„Wigilia” Jan Twardowski

Już wzdychał na myśl o Bożym Narodzeniu
o tym jak naprawdę było
zaczął się modlić do świętej rewolucji w Betlejem
od której liczymy czas
kiedy znów zaczął merdać puszysty ogon tradycji wprosiła się choinka za osiemdziesiąt złotych
elegancko ubrana
mlaskały kluski z makiem
kura po wigilii spieszyła na rosół
potem milczenie większe niż żal
i już na gwiazdkę stuprocentowy szalik przytulny jak kotka żeby się nie ubierać za cienko
i nie kasłać za grubo
zdrzemnął się na dwóch fotelach
wydawało mu się że słowo ciałem się stało – i mieszkało poza nami nawet usłyszał że za oknem przyszedł Pan Jezus
prosty jak kościół z jedną tylko malwą
obdarty ze śniegu i polskich kolęd
za wcześnie za późno nie w porę
nacisnął dzwonek, dzwonek był nieczynny


Życzymy wszystkim naszym Czytelniczkom i Czytelnikom

spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia.

A Nowy Rok 2024 niech przyniesie ze sobą pogodne dni,

ożywi nadzieję na spełnienie planów i marzeń w życiu każdego z nas.

                                                                                      

poniedziałek, 27 listopada 2023

 

31 TARGI DOBRYCH KSIĄŻEK

 

 

Od 30 XI do 3 XII w Hali Stulecia odbędą się

31 Targi Dobrych Książek.

Będzie można spotkać się z m.in. prof.  J. Bralczykiem,

wokalistką Katarzyną Nosowską.

Dokładny program pod linkiem

 

https://targiksiazek.pl/wydarzenia

 

poniedziałek, 20 listopada 2023


 

DZIEŃ ŻYCZLIWOŚCI W ZSTiE

 


Z okazji Dnia Życzliwości

zapraszamy do udziału w „Czytelniczej loterii”

21 XI o 11.10 na II piętro.

Wypożyczona książka staje się losem.

Rozczytanego Dnia Życzliwości!

czwartek, 2 listopada 2023

 

AKCJA SZYTA NA MIARĘ







Zapraszamy do biblioteki po kod do 18 bestselerów, 

które można czytać za darmo przez cały listopad!

Przyjdź i skorzystaj z kolejnej możliwości czytania!

środa, 25 października 2023

 

 

 

ZADUSZKI LITERACKIE

 

 

W okresie listopadowej zadumy nad życiem i śmiercią

zachęcamy do przeczytania wiersza W. Szymborskiej.

 O śmierci bez przesady

Nie zna się na żartach,

na gwiazdach, na mostach,

na tkactwie, na górnictwie, na uprawie roli,

na budowie okrętów i pieczeniu ciasta.

 

 

W nasze rozmowy o planach na jutro

wtrąca swoje ostatnie słowo

nie na temat.

 

Nie umie nawet tego,

co bezpośrednio łączy się z jej fachem:

ani grobu wykopać,

ani trumny sklecić,

ani sprzątnąć po sobie.

 

Zajęta zabijaniem,

robi to niezdarnie,

bez systemu i wprawy.

Jakby na każdym z nas uczyła się dopiero.

 

Tryumfy tryumfami,

ale ileż klęsk,

ciosów chybionych

i prób podejmowanych od nowa!

 

Czasami brak jej siły,

żeby strącić muchę z powietrza.

Z niejedną gąsienicą

przegrywa wyścig w pełzaniu.

 

Te wszystkie bulwy, strąki,

czułki, płetwy, tchawki,

pióra godowe i zimowa sierść

świadczą o zaległościach

w jej marudnej pracy.

 

Zła wola nie wystarcza

i nawet nasza pomoc w wojnach i przewrotach,

to, jak dotąd, za mało.

 

Serca stukają w jajkach.

Rosną szkielety niemowląt.

Nasiona dorabiają się dwóch pierwszych listków,

a często i wysokich drzew na horyzoncie.

 

Kto twierdzi, że jest wszechmocna,

sam jest żywym dowodem,

że wszechmocna nie jest.

 

Nie ma takiego życia,

które by choć przez chwilę

nie było nieśmiertelne.

 

Śmierć

zawsze o tę chwilę przybywa spóźniona.

 

Na próżno szarpie klamką

niewidzialnych drzwi.

Kto ile zdążył,

tego mu cofnąć nie może.